Jak już informowaliśmy, firmy promujące DVD Audio zdecydowały, że opóźnią wprowadzenie swoich urządzeń w Europie co najmniej do jesieni tego roku. Stało się tak na skutek rozgryzienia zabezpieczeń przez piętnastoletniego hackera z Norwegii. Wkrótce potem obóz skupiony wokół koncernów Sony i Philips, lansujący konkurencyjny system SACD oświadczył, że płyty tego standardu są w pełni dopracowane również pod tym względem, zatem nie przewidują zwłoki w ich premierach rynkowych. Pierwszy model SACD Marantza przewidziany na rynek japoński i europejski nosi oznaczenie SA-1. Natomiast Philips ma przygotowaną całą serię odtwarzaczy w konkurencyjnych cenach. Za pieniądze Philipsa firma płytowa Sonopress z Gutersloh wyprodukowała już wiele tytułów płyt w tym systemie.

Warto dodać, że ani DVD Audio, ani SACD nawet na wystawie CES nie były specjalnie lansowane i w dalszym ciągu niewiadoma jest ich rynkowa przyszłość. Za ich rozwojem opowiadają się zdecydowanie wytwórnie płytowe, zaniepokojone malejącą ilością kupowanych krążków