Obywający się z początkiem każdego roku Consumer Electronic Show w Las Vegas zawsze jest wyznacznikiem mody elektroniki konsumpcyjnej na cały sezon. Największym hitem wystawy stały się… nowe odtwarzacze MP3, stosowane jako urządzenia stacjonarne, będące częścią „kombajnów”(wzmacniacz, CD i MP3) przenośne i samochodowe. Ich produkcją zajmują się już nawet znane firmy. Żywiołowy rozwój MP3, jak się wydaje, zaskoczył nawet specjalistów i jest sennym koszmarem prezesów firm płytowych. Wielki powód do radości mają audiofile, gdyż zwiększa się ilość wzmacniaczy cyfrowych. TacT, firma będącą twórcą pierwszego takiego urządzenia, teraz wyprodukowała drugi, M2150, który kosztuje zaledwie 4,000 USD! Pojawił
się też koreański wzmacniacz cyfrowy, Pulsus, za 2,500 USD. Wśród wzmacniaczy analogowych najlepszą formą błyszczała konstrukcja pod nazwą Nemo norweskiej firmy Elektrocompaniet o mocy, bagatela, 2 × 1,200 W przy ośmiu omach! Zgodnie z duchem czasów najwięcej miejsca zajmowały systemy kina domowego