Nie poruszaliśmy jeszcze na łamach tej rubryki zagadnień warunkujących zapoczątkowanie procesu komponowania muzyki z jej równoczesną interpretacją, pomimo, że one to nie tylko inicjują potrzebę wypowiedzi w akcie improwizacji ale, co równie istotne, wpływają na konstruowanie jej w proporcjach odpowiadających aktualnym możliwościom twórczym i wykonawczym autora. Nie dokonywaliśmy tych rozważań z dość prozaicznego powodu, dotyczą one bowiem obszarów znacznie bardziej kojarzonych z psychofizyczną kondycją człowieka niż jego faktyczną wiedzą i praktyką muzyczną. Jak wiadomo nam również, większość muzyków woli raczej poruszać się w konkretnej materii dźwiękowej zamiast błąkać się w niedookreślonej – a często nawet zawierającej elementy szalbierstwa – materii słownej, mającej objaśniać zjawiska natury metafizycznej. Continue Reading „Pierwszy etap improwizacji”